Może nie uwierzycie, ale powiem Wam moi drodzy, że miłość od pierwszego wejrzenia istnieje…
…tak, tak… to miłość tak mocna, że żadna siła nie mogłaby tego rozerwać…
…nigdy przedtem tego nie czułem… po prostu zobaczyłem Ją i już wiedziałem, że nadejdzie ten dzień, w którym powiem Jej o tym, że Ją kocham… nie wiem co się ze mną dzieje, nie mogę się skupić, stale o Niej myślę, mam wizje… snuje przyszłość…
Nie wiem czy to dobrze, nie wiem czy to źle… w każdym razie wpadłem jak śliweczka… 🙂
Miłość jest piękna, czasem przyjemna,
lecz tylko wtedy, gdy jest wzajemna.
Powyższy tekst przypomina mi Dzień Św. Walentyniarza i jest to dobra treść na SMSa 🙂
No cóź… jak narazie jest super i oby było tak dalej kwitło…
Przedstawię teraz moje przemyślenia o Jej cudownych oczkach:
niestety nie mogę zapomnieć chwili tej,
gdyż bardzo mocno kocham…
a kiedy to spojrzałem w oczka Jej,
myślałem, że ze szczęścia skonam,
w te piwne oczka prześliczne,
jak chorwackie morze krystaliczne,
i przyrzekłem wtedy sobie,
że już na zawsze… na zawsze będe przy Tobie… [CZMOK]
Ciekawe co sobie pomyśli osoba, do której skierowany jest powyższy niepoprawny wierszyk ;-]
Następny ciekawy teskt
Popatrz na te oczy,
one nigdy nie kłamią,
raz pokochały,
kochać nie przestaną.
Taka właśnie jest prawda…
Gdy patrzę kobiecie w oczy, staram się zachować spokój. W moim przypadku nigdy nie mogę opanować drgawek rąk. Gdy chce kobiecie powiedzieć kilka pięknych słów, zawsze trzęsą mi się ręce.
Twoje oczka czarujące,
warte więcej niż tysiące,
bo tysiące się rozlecą,
a Twe oczka zawsze świecą.
Bardzo podoba mi się „Tego chiałam” Ani Dąbrowskiej:
„(…) tyle Twoich słów, w głowie ciągle mam,
tyle pięknych słów, że uwierzyłam, że już zawsze będzie tak (…)”
Chociaż wiem, że gdy usłyszę piosenkę „Schiller - Leben - I feel You”, zawsze będę myślami wracał do Niej.
Bowiem Schiller ma takie relaksonujące spokojne kawałki - idealne na marzenia…
a tak w ogóle to lubię marzyć, bo czasami marzenia się spełniają…
(tekst z dnia 5 kwietnia 2004r.)