VirtualBox i problemy z portami USB w Ubuntu

Jakże cudnym darmowym narzędziem jest VirtualBox ze stajni Oracle. Zaiście cudnym, jednakże niejedna osoba zastanawiała się czemu po wpięciu pendrive lub karty pamięci SD/MicroCD nie widać jej w naszej wirtualce (w menu Urządzenia > Urządzenia USB jest info o niedostępności)…

Gdyby ktoś wciąż nie mógł znaleźć odpowiedzi u wujka Google, poniżej podaję rozwiązanie tego problemu.

Generalnie chodzi o to, że uruchamiany VirtualBox korzysta z grupy użytkowników o nazwie vboxusers tworzonej podczas instalacji tego oprogramowania.
Wynika to z braku odpowiednich uprawnień dla użytkownika (u mnie adam), na którym aktualnie pracujemy w Ubuntu, a który to użytkownik uruchamia aplikację VirtualBox.

W sieci jest kilka artykułów mówiących o tym, że należy zainstalować specjalny programik do zarządzania grupami użytkowników w Ubuntu.
Jednakże od wersji 12.04 nie ma już tego programiku, ale spokojnie, przecież wciąż mamy konsolę :)

Nic trudnego, odpalamy terminal i podajemy polecenie (w trybie sudo więc i podajemy hasło root’a):

sudo gedit /etc/group

lub zamiast edytora gedit, w trybie tekstowym można podać nano, vim lub jakikolwiek inny np. mcedit.

Szukamy teraz grupy vboxusers. U mnie był taki zapis (akurat ostatni wiersz)

vboxusers:x:127:

Jak dodać naszego użytkownika do tej grupy?
Po dwukropku podajemy nazwę użytkownika, np. adam

vboxusers:x:127:adam

Teraz nie pozostaje już nic innego jak tylko zapisać wszystkie prace w innych aplikacjach i pootwieranych oknach a w naszym terminalu wpisać na koniec

sudo reboot

podając hasło root’a.

Teraz odpalając naszą wirtualkę mamy już dostęp do portów USB.
Co ciekawe, gdy wybierzemy odpowiedni port USB (w ustawieniach uruchomionej wirtualki), taka wirtualka jakby zabiera nam ten zasób, tzn. znika z Ubuntu a pojawia się np. w Windows, jeśli wirtualka zawiera system Widnows.

Ale co tam, ważne, że w tej wirtualce mam pendrive :)

Enjoy! :)

VirtulBox i mała rozdzielczość w oknie Ubuntu

Zapewne znane jest Wam potężne narzędzie VirtualBox, dzięki któremu można uruchamiać aplikacje i programy na innych systemach operacyjnych aniżeli bieżącym.

Naszło mnie ostatnio na uruchomienie wielu instancji VBOX przy czym każda z nich posiada inną dystrybucję Linux/Unix (oczywiście OpenSource/GNU).
Kiedyś, gdy VBOX było niezależnym narzędziem (nie ze stajni Oracle), w sieci dostępne były na tyle proste dystrybucje systemów OpenSource, że po czystej instalacji sterowniki do kart graficznych automatycznie konfigurowały i ustawiały największą rozdzielczość uzależnioną od przydzielonej w VirtualBoxie pamięci grafiki (tak przynajmniej było u mnie).
Natomiast obecnie po czystej instalacji systemu np. Ubuntu dostaje się dość małe okienko (800x600px) z defaulta.

Problem pojawia się w momencie gdy chcemy zwiększyć rozmiar tego okienka i jednocześnie zyskać nieco na wolnej przestrzeni pulpitu.

Oczywiście zaglądamy do ustawień Ubuntu:

System -> Preferencje -> Monitory

lecz niestety mamy słabe możliwości:

- 800×600 (4:3)
- 640×480 (4:3)

Pomyślałem sobie: aha, dałem za mało pamięci Video dla instancji VBOXa. W starszych wersjach VBOXa i Linux/Unix im więcej pamięci przydzielałem, tym większą rozdzielczość mogłem ustawić w VirtualBox (testowałem na sławnym Redhat Manhattan).
Jednak w moim obecnym przypadku gdy dałem 512MB dla grafiki VBOX, nadal nie mogłem zwiększyć rozdzielczości w wirtualce Ubuntu 11.04.
W Windows mając tyle pamięci video można spokojnie ustawić przynajmniej 1600x1200px.
Poszperałem trochę w Google i okazało się, że od którejś wersji VBOX ma takie cudo jak:

VBoxGuestAdditions.iso (43,37 MB)

Jeśli chcemy zwiększyć rozdziałkę w wirtualce należy zainstalować dodatki VirtualBox (dostępny razem z Oracle VirtualBox).
Jednak zanim zamontujemy dodatki powinniśmy przygotować system do tego - w Ubuntu z poziomu konsoli instalujemy pakiet DKMS:

sudo apt-get install dkms

Gdy zapytaj o hasło, podajemy hasło SuperUsera (tj. root’a).
Następnie montujemy ISO bezpośrednio w VBOX:

menu: Urządzenia -> Zainstaluj Dodatki (Guest Additions)

Ubuntu powinien wykryć nośnik automatycznie i wyświetlić okienko z pytaniem o uruchomienie.
Intuicyjnie wybieramy odpowiedzi twierdzące i po chwili Additions są już zainstalowane (konfigurowane są moduły kernela odpowiedzialne m.in. za resolution).
Jeśli nie uda się jakoś automatycznie tego zainstalować, to w konsoli można uruchomić jako root oczywiście znajdując się w katalogu głównym zamontowanego ISO:

sudo sh ./VBoxLinuxAdditions.run

Do pełni szczęścia potrzebny jest reset instancji wirtualki poprzez restart Ubuntu (z ikonek systemowych wystarczy).

Powyższe czynności instalują w instancji rozszerzone sterowniki m.in. grafiki dające więcej możliwości, np. możliwość zmiany rozdzielczości pulpitu naszej wirtualki.
W moim przykładzie - Ubuntu 11.04 Niebiańska Nimfa - od razu po restarcie miałem duże okno z wirtualką (ustawiona była od razu rozdzielczość maksymalna z możliwych, np. 1440x1050px).

Więcej informacji znajdziecie na stronie manuala do VirtualBox: .