Rozbieranie
W każdym związku, musi nadejść ten fascynujący moment, gdy oboje zapragniecie przekroczyć granicę erotycznej zażyłości. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety sygnalizują partnerowi swą gotowość do miłości za pomocą rozmaitych, subtelnych lub jednoznacznych znaków. Wreszcie nadchodzi czas zrzucenia szat, ukazania partnerowi intymnej nagości, wzajemnego odkrywania jej tajemnic.
Odsłanianie ciała w obecności bliskiej osoby jest ważnym elementem gry wstępnej, sztuką samą w sobie, podniecającym przedstawieniem w teatrze miłości. Możesz oczywiście pospiesznie pozbyć się ubrania (lub niecierpliwie rozebrać partnera), rzucić garderobę gdzie popadnie i wskoczyć do łóżka. Czasami, gdy rosnące pożądanie wymyka się kontroli, taki szalony zryw dodaje miłosnemu spotkaniu pikanterii. Bywa też odwrotnie: wstydząc się swego nagiego ciała, niepewna (niepewny) własnej atrakcyjności, pozbywasz się ubrania potajemnie w łazience lub pod kołdrą. Rozbieranie i konieczność zaprezentowania swych odsłoniętych wdzięków bywa dla wielu osób przeżyciem dramatycznym.
Być może lubisz, samodzielnie zrzuciwszy garderobę, ukazać swoją nagość już w pełnej okazałości. Jeśli jednak nie zaliczasz się do osób śmiałych, a twój związek trwa od niedawna, spróbuj rozebrać się w samotności, ukryć swą nagość pod atrakcyjnym szlafrokiem lub narzutką i dopiero wówczas powrócić do sypialni.
ZASŁANIAĆ BY ODSŁANIAĆ
Osobom odważnym i namiętnym oraz pragnącym wzbogacić swe miłosne spotkania odrobiną fantazji, polecam elektryzujący, przeznaczony wyłącznie dla partnera striptiz. Pamiętaj, że wzajemne, niespieszne i czułe rozbieranie, ukazujące intymne zakątki ciała stopniowo i we właściwym momencie, to najbardziej romantyczny ze sposobów osłaniania nagości, misterne preludium miłosnego seansu. Sądząc po filmowych scenach miłosnych, rozbieranie partnerki lub partnera powinno być operacją szalenie podniecającą i łatwą. Kolejne części garderoby ześlizgują się po skórze jak jedwab, guziki rozpinają się same, a zapięcie biustonosza nawet nie próbuje stawiać oporu namiętnym dłoniom kochanka.
W życiu rzadko tak bywa, a większość osób ma za sobą deprymujące doświadczenia z opornymi zapięciami i haftkami, zablokowanymi suwakami lub dżinsami i spódnicami, które po prostu nie pozwalały ściągnąć się po rajstopach. W razie trudności spróbuj dyskretnie pomóc zażenowanemu kochankowi lub zdejmij osobiście kłopotliwą część garderoby.
Nie zawsze możesz przewidzieć, że będziecie się kochać, jeśli jednak podejrzewasz, że zanosi się na odrobinę seksu, ubieraj się z myślą o rozbieraniu. Wybierz strój możliwie prosty, łatwy do zrzucenia lub zdjęcia, i unikaj garderoby, która mogłaby pozostawić na twym ciele odciśnięte znaki. Nie próbuj wkładać swych najstarszych, sfatygowanych kompletów bielizny, ciepłych majtek i podkoszulek, znoszonych kamizelek, dziurawych skarpetek, biustonoszy z wymyślnymi zapięciami. Najbliższa ciału powinna dodawać ci wdzięku i blasku, a odnosi się to zarówno do kobiet, jak i mężczyzn.
Jeśli masz nieco czasu na przygotowanie, włącz przytłumione, nastrojowe światło. Boczne lampy lub płomyki świeć wypełnią sypialnię twarzowym i romantycznym, blaskiem, podkreślającym fascynujący ton nagiej skóry i zarysy ciała. W odprężeniu pomaga też znakomicie cicha muzyka, toteż trzymaj pod ręką ulubione taśmy.
OSTATNIA ODSŁONA
Umiejętność zdejmowania wierzchnich partii stroju przychodzi wraz z doświadczeniem, lecz w momencie, gdy ciało partnera osłania już tylko bielizna, zaczyna się prawdziwa sztuka, wymagająca iście artystycznej wrażliwości i wyobraźni. Jest coś niezwykle podniecającego w rozpoczynaniu gry miłosnej wówczas, gdy nagość nie jest jeszcze pełna. W tym momencie oboje już wiecie, że zaraz będziecie się kochać, lecz obecność tych kilku ostatnich skrawków materiału silniej inspiruje zmysły. Ta skąpa bielizna symbolizuje niepewność i nieokreśloną obietnicę.
Niektóre pary lubią kochać się nie zdejmując określonych części garderoby, bowiem – w ich odczuciu – atrakcyjny negliż jest bardziej podniecający niż absolutna nagość, a pewien tym stroju uruchamia wyobraźnię i pozwala snuć erotyczne fantazje, urozmaicając ich seksualne pożycie.
Raport Esquire’a „Mężczyźni i seks” ujawnia, że męskie pożądanie rozpalają znacznie silniej ciała partnerek częściowo ukryte, nie zaś zupełnie nagie. Erotyczna bielizna, półprzezroczyste tkaniny budzą domysły i sugestie, kierują w męskiej wyobraźni wizję tego, co stanie się za chwilę. Zjawisko to obserwujemy także w stałych, długotrwałych związkach.
Zatrzymanie tych kilku fragmentów intymnego stroju skłania do przedłużenia gry wstępnej, na poprzedzające kulminację głaskanie, całowanie i pieszczoty, które zapewnią obojgu partnerom dość czasu na rozpalenie namiętności i wzajemne dostrojenie do rosnącego podniecenia. Jeśli którekolwiek z was jest z natury nieśmiałe, skrępowane swą nagością lub perspektywą pełnego zespolenia, obecność bielizny odsunie decydujący moment o te parę chwil, które pozwolą na odzyskanie spokoju i pełne rozluźnienie.
SZTUKA ROZBIERANIA
Akt rozbierania może stać się ważną częścią miłosnej gry. Powolne, wzajemne odsłanianie ciał, ujawniające krok po kroku nagość obojga kochanków, wzbudzi dreszcz emocji i spotęguje pożądanie. Gdy kolejne części garderoby spadają na podłogę, obdarzaj swą partnerkę lub partnera komplementami, na które – poza obszarami ciała wybitnie seksualnymi – zasługują także oczy, włosy, usta, skóra, dłonie i stopy.
W trakcie wzajemnych pieszczot i pocałunków musisz czasem zasygnalizować, że pragniesz czegoś więcej. Wielu mężczyzn z niecierpliwością oczekuje chwili, gdy kobieta przejmuje inicjatywę, dając partnerowi znak, że pora pójść dalej. Świetnym sygnałem będzie powolne rozpięcie klamry u jego paska i rozsunięcie zamka spodni.
Pora na jego ruch. Nie spiesz się, pozwól stopniowo narastać emocjom. Ostrożnie rozpinaj kolejne guziki, zażartuj, jeśli któryś nie zechce łatwo opuścić dziurki. Jeśli opowiesz o niecierpliwości towarzyszącej oczekiwaniu na tę chwilę miłości, zniknie napięcie i zażenowanie.
Rozbieranie powinno być częścią miłosnego doświadczenia, nie zaś środkiem umożliwiającym zaspokojenie pożądania. Gdy kolejne części garderoby zaczynają opadać na podłogę, nie przestawajcie się pieścić i całować.
Czasem ona musi się odwrócić tyłem, ułatwiając ci rozpięcie i zdjęcie kolejnych części stroju. Cała zabawa w trakcie wzajemnego rozbierania polega na nieustannej zmianie ról, z aktywnej na pasywną i odwrotnie. Odsłaniając kolejne zakątki ciała partnerki zwracaj baczną uwagę na jej reakcje, starając się, by przez cały czas była zadowolona i rozluźniona.
Zdjęcie biustonosza zapinanego z przodu jest łatwiejsze. Jeśli biustonosz ma zapięcie z tyłu, pochyl się lekko ku partnerowi, przytul do niego i szepcz podniecające słówka wprost w jego ucho, by mógł spokojnie uporać się z haftkami.
Gdy głaszczecie swe ciała i przytulacie nawzajem, ocierająca się o piersi i narządy płciowe bielizna potęguje narastające podniecenie. Tylko ty możesz wyczuć momenty, gdy zapragniesz zrzucić ostatnie fragmenty stroju.
Gdy opadnie biustonosz delikatnie ujmij dłońmi jej piersi, ciesz się ich gładkością i zmysłowym pięknem. Dotknij i pogłaszcz miękką skórę jej brzucha, pozwalając jakby bezwiednie wślizgnąć się pod gumkę majtek swym palcom, wiedzionym nieśmiałym pragnieniem odkrywania.
Dreszcz podniecenia przeniknie ciało partnera, któremu ukażesz swe pożądanie próbując zdjąć jego spodenki. Zsuń je powoli po pośladkach, jednocześnie nie broniąc mu dotykać i pieścić twego ciała.
Zsuwając jej majtki zapomnij o gorączkowym pośpiechu. Prawdziwą przyjemność sprawi jej uczucie, że zdejmujesz je z drżeniem serca, jak skórkę z zakazanego owocu. Zsuwaj je w dół stopniowo i powoli, łagodnie głaszcząc i masując pośladki partnerki. W odpowiedniej pozycji możesz jednocześnie przyciągnąć ją do siebie, nie przestając pieścić i całować.
Skoro nie pozostanie już nic do odkrycia, gra wstępna wchodzi w nową, ekscytującą fazę. Całe ciało czeka teraz na wszelkie pieszczoty, jakimi potraficie darzyć się nawzajem. Zanim nadejdzie pora na więcej, przez kilka chwil bądźcie po prostu ze sobą, smakując nagość waszych ciał i ciesząc się wzajemną bliskością.
STRIPTIZ
W przeszłości mówiono wielokrotnie, iż w każdej kobiecie drzemie pierwiastek szaleństwa, podświadome pragnienie przekroczenia granic. Choć nie wszystkie panie przystaną na taka konkluzję, wypada stwierdzić, iż nawet dla powściągliwych tradycjonalistek pomysł wykonania striptizu ma pewien urok. W wyobrażeniu samej siebie w egzotycznym tańcu ze striptizem bywa czasem coś niezwykle ekscytującego. Jeśli tylko twoja osobowość cechuje ekstrawertyzm i pełne zaufanie do siebie, stopniowe ujawnianie tajemniczych zakątków ciała przed ukochanym mężczyzną w taki śmiały i upajający sposób może wydać ci się niezwykle zabawne, nie mówiąc już o nagrodzie w postaci zachwyconego wzroku partnera, podążającego za każdym twoim gestem. Decydując się na prywatny striptiz pamiętaj, że to tylko i właśnie ty będziesz decydować o przebiegu erotycznego aktu zrzucania stroju, zaś partner przez cały czas musi być pod twoja kontrolą i na twe usługi. Wolno mu patrzeć i podziwiać do woli, lecz w żadnym razie nie może dotykać twego ciała, chyba że sama tego zapragniesz. Celem programu jest przecież urokliwe drażnienie: możesz go podniecać, igrać z jego pożądaniem, odsłaniać powolutku to i owo, elektryzować rozkoszną obietnicą absolutnej nagości – lecz jednocześnie sama musisz zdecydować, kiedy i jak zrzucać kolejne partie stroju, czy i w jakim stopniu pozwolić mu na dotknięcie swego ciała. Twój egzotyczny taniec powinien sprawić przyjemność zarówno jemu, jak i tobie. Wykonujesz go przecież na cześć własnego erotyzmu i, co więcej, z jego ujawniania i celebracji czerpiesz prawdziwą radość. Do najbardziej fascynujących przyjemności towarzyszących wykonywaniu striptizu należy możliwość zakwestionowania tradycyjnego kanonu podziału ról. Choć kobietę przedstawia się często jako przedmiot pożądania, społeczne normy oczekują od niej zrównoważenia, powagi, skromności i czystości obyczajów. Rozbierając się dla kochanka możesz zakwestionować narzucone ograniczenia i pysznić się swym ciałem w ten sposób, by stało się deklaracją aktywnego potencjału twe seksualności. Jeśli od dawna fantazjujesz na temat striptizu, zdobądź się na odwagę i wykonaj go dla swego kochanka. Mężczyźni z reguły reagują żywo na wizualne bodźce erotyczne, toteż niemal na pewno spodoba się mu rola twej wdzięcznej publiczności. Choreografię tańca opracuj samodzielnie, a jeśli potrzeba ci nieco więcej zaufania we własne możliwości – wypróbuj sekwencję gestów i kroków w samotności, przed dużym lustrem.
Striptiz wart tego miana powinien być prawdziwą sztuką, zarazem rozbieraniem i tańcem, toteż warto przygotować się do niego starannie zawczasu. Jeśli dotychczas nie miałaś wielu doświadczeń w dziedzinie gimnastyki czy tańca, powinnaś jak najszybciej poznać swoje możliwości i zyskać zaufanie do swego ciała. W trakcie pokazu będą ci potrzebne: odpowiednia muzyka i seksowna bielizna. Być może zechcesz wzbogacić występ dodatkowymi rekwizytami, jak pierzaste boa lub jedwabna chusteczka, przydatne do głaskania i przeciągania, a także przesłaniania fragmentów ciała. Wybierz muzykę seksowną i rytmiczną lub przeciwnie – wolną i zmysłową, zależnie od charakteru i nastroju tanecznego układu. Możesz też sięgnąć po melodie przywołujące wasze dawne, romantyczne wspomnienia. Pamiętaj tylko, że rytm muzycznego podkładu powinien wzbudzić podniecenie i wprowadzić cię w przyjemny, swobodny nastrój zabawy. Jeśli pragniesz, by striptiz awansował do rangi stałego elementu cieszących was oboje fantazji, warto zainwestować w kilka zestawów odpowiedniej bielizny. Kompletując seksowną garderobę wybieraj różne barwy i style; zachowaj podniecające ‘dessous’ na chwile swych pokazów i najbardziej romantyczne noce we dwoje. Będą ci potrzebne biustonosze i majteczki z delikatnych tkanin, w harmonijnych lub kontrastowych kolorach. Jedwab i koronki zawsze wyglądają cudownie. Przydadzą ci się pończochy samonośne bądź podtrzymywane podwiązkami lub frywolnym pasem. Pomyśl także o figlarnej halce lub obcisłej sukni, osłaniającej w chwili rozpoczęcia „seansu” jak najwięcej. Cała pikanteria striptizu polega przecież na stopniowym, powolnym zrzucaniu kolejnych fragmentów stroju. Możesz przybrać postać ubranego w czerń wampa na wysokich obcasach, możesz wybrać erotyczną i odrobinę wyzywającą czerwień albo czystą, niewinną biel. Jeśli pragniesz stworzyć odpowiedni nastrój, w którym wydasz się partnerowi niezwykle ponętna, zwróć szczególna uwagę na sekwencję i wymowę towarzyszących striptizowi gestów. Powinny być powolne i seksowne, a nawet odrobinę teatralne. Całą sztuka polega na tym, by pozy i ruchy miały w sobie tak wiele erotyzmu, jak to tylko możliwe. Zmysłowe kołysanie biodrami wprawi w podniecenie zarówno ciebie, jak i twego widza. Nie zapominaj jednak, że ten szczególny taniec powinien być wyrazem twej własnej, bogatej seksualności. Tańcz więc tak, jak podpowiada ci ciało i czyń to, co naturalnie wzmaga podniecenie. Obudź w sobie królową seksu i odegraj jej rolę do końca. Drażniąc partnera niespiesznym odrzucaniem kolejnych fragmentów garderoby nie zapominaj o głaskaniu i pieszczeniu ciała. Dotykaj zmysłowo piersi, wsuwaj dłonie między uda i zmysłowo przesuwaj nimi po wewnętrznych partiach nóg. Choć najważniejszym celem striptizu będzie drażnienie i podniecenie partnera, ten szczególny taniec powinien sprawiać przyjemność także i tobie. Kochając swoje ciało i ciesząc się okazją do wyrażenia tej miłości bez zahamowań, poddaj się podnieceniu, które obudzi wyzwolony tańcem erotyzm.
- Spróbuj zaskoczyć partnera „striptizową niespodzianką” w najmniej spodziewanym momencie. Możesz także wyznaczyć z góry datę pokazu, wzbudzając w nim napięcie i rozkoszne przeczucie nadchodzących przyjemności. Starannie wybraną bieliznę ukryj pod seksownym strojem, tak by powolne zrzucanie kolejnych fragmentów stroju utrzymywało partnera w niepewności jak najdłużej. Dobrym pomysłem będzie białe dessous – kombinacja śnieżnobiałej niewinności stroju i ognistego, seksownego tańca spotkaniu ekscytującej pikanterii. Nie zapomnij też o pończochach, które w odpowiedniej chwili niespiesznie zsuniesz z nóg, lub o podtrzymującym je pasie.
- Gdy partner okaże zainteresowanie, rozpocznij swój taniec, kołysząc się wdzięcznie w takt upajającej melodii. Gest i ruch to niezwykle ważne elementy striptizu, bowiem widok tanecznych kroków wzmaga podniecenie partnera na równi z odsłanianymi i zakrywanymi ponownie tajemnicami. Drażnij partnera zsuwając i wsuwając ramiączka koszulki, by wreszcie zrzucić jedno, dzięki czemu zsunie się ona lekko z jednego boku. Niemal natychmiast wsuń je ponownie, drażniąco zrzucając drugie i pozwalając jedwabnej osłonce zawisnąć na pierwszym. Obracając się przed partnerem w tańcu i za każdym obrotem przeczesuj włosy uwodzicielskim ruchem. Wreszcie zdecydowanie pozwól spłynąć koszulce na biodra, odsłaniając ramiona i stanik.
- Pozwól opadającej koszulce odsłaniać kolejne partie kołysanego tanecznym ruchem ciała. Stopniowo uwalniaj piersi i brzuch, lecz koszulka nie powinna jeszcze opaść poniżej bioder. Nie zapominaj, że cała sztuka polega na utrzymaniu partnera jak najdłużej w niepewności. Wszelkie gesty i ruchy powinny podkreślać twoje naturalne krągłości. Podczas swych igraszek możesz przybierać seksowne pozy. Kołysanie ugiętą w kolanie zaakcentuje jej zgrabne zarysy, zaś wychylenie bioder do tyłu wzbudzi podniecenie partnera. Podczas striptizu, wzbogaconego obiecującymi i zachęcającymi spojrzeniami, rozwój wypadków ani na chwilę nie wymyka się spod twojej kontroli. Na tym etapie partner może tylko patrzeć. Na razie igraj z jego zmysłami i pożądaniem.
- Bardzo powoli i zmysłowo pozwól koszulce opaść na biodra i ześlizgnąć się na uda, ukazując zaokrąglenia pośladków. Teraz możesz przez dłuższą chwilę igrać z partnerem kilkakrotnie zsuwając i ponownie podciągając miękką tkaninę, to ukazując, to znów skrywając pośladki. Niech łagodne, kołyszące ruchy bioder przechodzą stopniowo w gwałtowne krążenie jak przy tańcu brzucha, nie ustające ani na chwilę w ekscytującym rytmie melodii. Teraz odwróć się nieco na bok, tak by partner mógł patrzeć na twoje ciało z profilu i podziwiać bez przeszkód jego zaokrąglone kształty. Szykowne, kuse majteczki znakomicie podkreślą zachęcający zarys pośladków. Dla większości panów widok tej części damskiego ciała stanowi silny bodziec erotyczny. Kiedy będziesz gotowa odwróć się plecami do widza.
- Teraz koszulka może ześlizgnąć się już na podłogę, a ty powinnaś przystąpić do zdejmowania pończoch. Jak wszystko w striptizie, także i tę czynność musisz wykonać powoli. Możesz niespiesznie, kolejno, zsunąć pończochy z nóg lub poprosić o pomoc partnera. Do tej pory musiał ograniczać się do roli widza, teraz pozwalasz mu wreszcie dotknąć obiektu pożądania. Mimo to ani na chwilę nie wolno ci tracić kontroli nad rozwojem akcji. Ważnym elementem zabawy jest jego przekonanie, że tego wieczoru władza spoczywa w twoich rękach.
- Twoje ruchy powinny być uwodzicielskie, zmysłowe i erotyczne, lecz nie możesz zapominać o swym naturalnym, kobiecym wdzięku. Toteż kiedy nadejdzie pora ostatecznego pożegnania z pończochami, będzie ci potrzebna pomoc partnera. Dobrze byłoby wysunąć nogę w kierunku widza, który z ochotą przytrzyma ją dłonią i uwolni ze zrolowanej pończoszki. W tym samym czasie możesz przesuwać dłonią po łydce, udzie lub pośladku. Nagradzanie pieszczotami własnego ciała bywa bardzo podniecający, elementem striptizu.
- Gdy osłania cię już tylko bielizna, zwolnij tempo, bowiem zrzucenie tej ostatniej zasłony powinno trwać długo. Tanecznym krokiem okrążaj fotel partnera, podchodząc chwilami nieco bliżej, tak by mógł przesunąć końcami palców po twojej skórze, lecz zaraz potem wymykaj się z zasięgu jego ramion. Temperatura seansu gwałtownie podskoczy w górę, gdy ostrożnie zsuniesz majteczki na tyle by partner zdołał przelotnie zerknąć na zazdrośnie skrywane tajemnice. Stań blisko, by mógł cię dotykać i pieścić, pozwól mu nawet chwycić majteczki zębami.
- Poproś o pomoc przy rozpinaniu stanika, bo osobiste wykonanie tej czynności bywa trudne i wymaga nieco kanciastych ruchów. Wdzięcznie i zuchwale przysiądź tyłem na kolanie partnera, lecz jednocześnie kontynuuj swój taniec, pocierając delikatnie kołysanymi biodrami o jego udo. Długie włosy zsuń seksownie do przodu, by ukazać partnerowi nieco nagich pleców i ramion, a także – jeśli tego zapragnie – pozwól mu na kilka pocałunków. Na zrzucenie stanika jeszcze za wcześnie, więc tuż po rozpięciu przytrzymaj go dłońmi na miejscu. Teraz chodzi o to, by rozbudzić apetyt twojego widza.
- Ukaż partnerowi miękkie krągłości swych piersi, lecz jeszcze nie odsłaniaj sutków. Zwróć się do niego przodem i pochyl się wdzięcznie w ten sposób, by skryte za stanikiem sekrety znalazły się tuż obok niego. Delikatnie dotykaj piersi jakbyś pobudzała je pieszczotami, pozwól ocierać się o nie materii stanika. Nie pozwól jeszcze dotykać swych piersi partnerowi- w tej fazie podniecasz go jedynie bodźcami wzrokowymi – lecz możesz zbliżyć ku niemu nogę, tak by mógł swobodnie głaskać twoje udo. Pozwól ześlizgnąć się stanikowi na tyle, by oczom partnera ukazały się skrawki sutków.
- Ani na chwilę nie ustawaj w tańcu, zwracając się ku partnerowi to bokiem, to przodem, to znów tyłem i od czasu do czasu wychylając biodra i pośladki w ten sposób, by znalazły się w zasięgu jego ręki. Bez pośpiechu zacznij zsuwać majteczki w dół. Od czasu do czasu obróć się dookoła dając partnerowi możliwość przelotnego spojrzenia na wzgórek łonowy, lecz nieustannie zmieniaj pozycję, tak by mógł podziwiać pod wszelkimi kątami ten niezwykle erotyczny zakątek twego ciała.
- Nie wypuszczaj majteczek z bezpiecznego uchwytu pozwól im ześlizgnąć się leniwie z krągłości pośladków, tak by zatrzymały się u zwieńczenia ud. Spróbuj jak najpełniej wykorzystać te ostatnie, najbardziej podniecające chwile striptizu, zbliżając się do partnera wolno i wykonując przed nim ekscytujący taniec. Rozmaite fragmenty twego ciała powinny ocierać się o niego z rozkoszą, a w chwilę potem partner może wyciągnąć rękę, by pieścić je dłużej.
- Znajdź sposób, by pozbyć się z wdziękiem opadających na podłogę majteczek. W razie trudności sprawę ułatwi ustawienie nogi na fotelu lub krześle. Wykorzystaj je niezwłocznie jako rekwizyt w tańcu. Przesuwaj ostrożnie majteczkami po skórze, między udami i po twarzy partnera, by na koniec zarzucić je na szyje partnera i przyciągnąć go ku sobie. Striptiz dobiegł końca, a co zrobicie ze wzbudzonym w ten sposób podnieceniem, zależy już tylko od was.
» wpis obejrzano 1524 razy przez 1115 internautów «