Autor: Adam Kucza o 6. luty 2007
Politechnika, sesja egzaminazyjna, profesor wchodzi do gabinetu w wisielczym humorze:
-dzisiaj uwale wszystkich zdających - syknął
wchodzi pierwszy student…
-jest pan przygotowany - pyta rozdrażniony profesor
- tak przygotowywałem się - odpowiada student
Profesor zadaje pytanie…
- jest gorąco jedzie pan autobusem zatłoczonym w dodatku co pan robi?
- otwieram okno - mówi student
- bardzo dobrze….. to teraz prosze mi szczegółowo omówić zmiane warunków aerodynanymicznych wewnątrz autobusu po otwarciu okna …..
Student kaput, kaplica wychodzi pokonany.
podobne pytania , podobny finał spotyka kolejnych kilkunastu studentów…
nagle do profesora wchodzi studentka - blondynka
profesor zdziwiony zadaje pytanie:
- jest gorąco jedzie pani autobusem zatłoczonym w dodatku co pani robi?
- zdejmuję bluzeczkę - odp. blondyneczka
- ale jest bardzo gorąco - mówi profesor
- zdejmuję spódniczkę - odp. blondynka
- ale jest naprawdę bardzo gorąco wysoka temperatura - mówi profesor
- zdejmuję biustonosz - odp. blondynka
- ale żar się leje z nieba a i w autobusie duchota sprawia ze nie ma czym oddychać - mówi profesor
Na to blondynka:
-Panie profesorze, chociażby miał mnie przelecieć cały autobus to i tak tego okna nie otworze : )))))
» wpis obejrzano 2530 razy przez 347 internautów «
Napisany w Grypsy, Rozrywka | Brak komentarzy »
Autor: Adam Kucza o 7. luty 2006
Idzie Jasio z ojcem na spacer. Nagle ojciec potyka się i mówi pod nosem: „k**wa”.
- Co powiedziałeś tatusiu - pyta Jasio.
- Aaaa… powiedziałem…. „duduś” - odpowiada ojciec.
- Tatusiu, a co to jest duduś
- Aaa, wiesz synku duduś to takie zwierzątko
- Tato, a jak on wygląda?
- A, ma takie rączki i nóżki….
- Tatusiu, a co jedzą dudusie?
- Mmm. Jedzą warzywa owoce….
- A tato, a czy dudusie mają dzieci?
- Noo, tak
- To znaczy, że dudusie się rozmnażają?
- Tak
- A jak się nazywają dzieci dudusia?
- Eee…dudusiątka.
- A jak wyglądają dudusiątka?
- Też mają rączki i nóżki…. tak samo jak dorosłe
- A co jedzą dudusiątka?
- Eeee….. mleczko piją…
- Tato, a gdzie mieszkają dudusie?
- KU**A!!!! POWIEDZIAŁEM KU**A!!!!!!!
» wpis obejrzano 2301 razy przez 223 internautów «
Napisany w Grypsy, Rozrywka | Brak komentarzy »
Autor: Adam Kucza o 23. grudzień 2005
Do firmy zajmującej się usuwaniem padłych zwierząt z ulic miasta dzwoni telefon:
- Dzzdzzieńń dddobry jajaja chchcciałem popowiedzieć, że leleży papapadły kkkoń
- Oczywiscie, przyjedziemy i zabierzemy, tylko niech pan powie na jakiej ulicy.
- Na po…pooo…po..poooo
- Może na Poznańskiej?
- Nnnie, na poo.po..poo
- Może na Podgórnej?
- Nnnie, nnnie…
- To jak Pan się zastanowi, proszę zadzwonić.
Facet dzwoni po chwili
- Dzie dzie dzień…
- No witam ,witam, co z tym koniem, na jakiej ulicy?
- Na poooo…po…po
- No jaka, może Poznańska?
- Nnnie, nnnie, pooo…po…po
- Może jednak Poznańska?
- Nnnnie…
- Proszę się zastanowić i zadzwonić pózniej, dobrze?
Facet dzwoni po godzinie i ciężko dysząc mówi:
- Ddzi…
- No witam witam, jak tam konik, na jakiej ulicy leży?
- Na pppo..poooo…
- Poznańskiej?
- Ttttak
- No widzi Pan, mówiłem ze na Poznanskiej!
- Bbbo gggo kukur**a pppprzeniossslem…
» wpis obejrzano 2055 razy przez 161 internautów «
Napisany w Grypsy, Rozrywka | Brak komentarzy »