W aptece stoi niesmialy chlopak. Gdy wszyscy kienci wyszli, aptekarz pyta:
- Co, pierwsza randka ?
- Gorzej, odpowiada chlopak, pierwsza goscina u mojej dziewczyny.
- Rozumiem - mowi aptekarz - masz tu prezerwatywe.
Chlopak sie rozochocil,
- Panie, daj pan dwie, jej Mama podobno tez fajna dupa.
Po godzinie dziewczyna m?wi do chlopaka:
- Gdybym ja wiedziala ze Ty taki niewychowany, caly wiecz?r nic nie powiedziales, a tylko patrzyles na podloge, nigdy bym Ciebie nie zaprosila.
- A gdybym ja wiedzial ze tw?j ojciec jest aptekarzem, tez bym nigdy do Was nie przyszedl.

» wpis obejrzano 1318 razy przez 84 internautów «

Cichy, podmiejski pub. Atrakcyjna babka podchodzi do baru, daje znak barmanowi, kt?ry natychmiast podchodzi do niej. Gdy jest juz blisko, kobiet zmyslowo sygnalizuje, ze powinien zblizyc swoja twarz do jej twarzy. Barman czyni to, wtedy ona delikatnie zaczyna piescic jego gesta, krzaczasta czarna brode.
- Czy to ty jestes tu wlascicielem? - pyta, miekko dotykajac jego twarzy dlonmi.
- Nooo, nie - odpowiada mezczyzna.
- A czy mozesz go tu zawolac? Potrzebuje z nim porozmawiac - szepcze, przejezdzajac dlonmi poza brode, w strone czupryny.
- Niestety, nie ma go - dyszy barman, najwyrazniej podniecony.
- Moze ja pomoge?
- Tak. Chcialabym przekazac wiadomosc dla niego - kobieta ciagnie dalej niskim, zmyslowym glosem, wsuwajac kilka palc?w w usta barmana i pozwalajac mu ssac je delikatnie. - Powiedz szefowi, ze w ubikacji dla pan nie ma papieru toaletowego..

» wpis obejrzano 1315 razy przez 84 internautów «

Lew z rana postanowil sie dowartosciowac. Zlapal wiec Zajaca i pyta:
- Kto jest kr?lem dzungli.
- Ty,Ty kr?lu - m?wi wystrachany zajac.
Lew puscil go i zlapal zebre:
- Kto jest kr?lem zwierzat?
- Ty Lwie. Ty jestes kr?lem.
Ok. - Lew puscil zebre.
Lew dorwal niedzwiedzia. Powalil go i pyta:
- M?w kto jest kr?lem zwierzat.
Mis byl nie w sosie wiec m?wi:
- No dobra , ty jestes kr?lem zwierzat.
Lew dumny jak paw podchodzi do slonia i pyta:
- Ty s?on, kto jest kr?lem zwierzat.
S?on spojrzal i nagle zlapal lwa traba i pierdolnal nim o skaly. Wybi? mu zeby i pogruchotal ko?ci. Lew otrzasnal sie i m?wi:
- Kufa, son jak nie wies to sie nie denerfuj…

» wpis obejrzano 1317 razy przez 83 internautów «