Adam Kucza » 2003 » luty » 07

Adam Kucza

Dobry programista wiesza się wraz ze swoim programem...

Bill Gates

blogger czy logger?

Archiwum dla luty 7th, 2003

Autor: Adam Kucza o 7. luty 2003

Profesorowi, wykladowcy matematyki na uniwerku zepsul sie kaloryfer.
Przyszedl do niego hydraulik i za naprawe zainkasowal 300 PLN.
- To prawie 1/3 moich zarobkow - jeknal profesor.
- Panie - mowi hydraulik - przyjdz pan do nas, jako hydraulik zarobisz pan wiecej, tylko sie pan nie przyznawaj, ze studia masz skonczone, powiedz pan, ze co najwyzej 7 klase podstawowki pan skonczyl.
Profesor zrobil tak, jak mu polecil hydraulik. Po krotkim przeszkoleniu zarabial duzo wiecej niz na uczelni i byl z tego bardzo zadowolony. Pewnego dnia przyszlo jednak rozporzadzenie z kierownictwa, ze kazdy z pracownikow musi miec zakonczona pelna podstawowke, wyslano wiec wiekszosc hydraulikow na doszkolenie. Na zajeciach z matematyki, nasz profesor zostal poproszony do tablicy, gdzie padlo pytanie:
- prosze podac wzor na pole kola.
Profesor myslal, myslal, i zaczal wyprowadzac wzor…. jedna tablica, …. druga tablica, ….. konczy wypisywac na trzeciej i wychodzi mu wynik: -pi*r^2 ( minus pi er kwadrat ). Mysli i mysli, ze cos nie tak, nagle z sali slyszy jak po?owa hydraulikow na sali podpowiada mu:
- ZMIEN GRANICE CALKOWANIA !!

» wpis obejrzano 1318 razy przez 73 internautów «

Napisany w Bez kategorii | Brak komentarzy »

Autor: Adam Kucza o 7. luty 2003

Idzie sobie ch?opak przez las i nagle s?yszy g?os:
- Hej cz?owieku!
Schyli? si?, my?l?c, ?e to jaki? krasnoludek, tudzie? inny elf. Szuka, szuka, a? w ko?cu znalaz? ?ab?. Pyta si? jej:
- A co? ty za jedna?
?aba mu odpowiedzia?a:
- Jestem zakl?t? ksi??niczk?. Je?li chcesz, to mo?esz mnie odczarowa?. Wystarczy tylko, ?e mnie poca?ujesz.
Nic nie odrzek?, tylko u?miechn?? si?, podni?s? ?ab? i schowa? do kieszeni. ?abce j?zyka w g?bie zabrak?o, ale w ko?cu och?on??a i dalej kusi?a z kieszeni biednego ch?opca:
- Je?li mnie odczarujesz to…, to…, to b?dziesz m?g? robi? przez tydzie? co zechcesz!
Ch?opak ponownie nic nie odrzek?. Wyj?? tylko ?abk? z kieszeni, u?miechn?? si?, schowa? i poszed? dalej. ?abka och?on??a troch? po pierwszym szoku. Po chwili zn?w odzywa si? do niego w te s?owa:
- Je?li mnie odczarujesz, to b?dziesz m?g? przez miesi?c robi? ze mn? co zechcesz! - wida? zdesperowana by?a biedaczka…
A biedne, kuszone ch?opcz? nic… Wyj?? tylko ?ab? z kieszeni, u?miechn?? si?, schowa? i poszed? dalej. ?abka na to wzi??a si? na odwag? (by?a wszak bardzo przyzwoit? i dobrze wychowan? ksi??niczk?) i powiedzia?a:
- Je?li mnie odczarujesz, to b?dziesz m?g? przez rok robi? ze mn? co zechcesz!
A ch?opiec tylko wyj?? j? z kieszeni, u?miechn?? si?, schowa? i poszed? dalej. ?abka ju? ca?kowicie zrozpaczona, bez nadziei na zdj?cie kl?twy, rozp?aka?a si? pytaj?c:
- S?uchaj… powiedz mi, czemu ty taki dziwny jeste?? M?g?by? przez rok robi? ze mn? co zechcesz, a ty nic…
Na to on wreszcie zareagowa?. Wyj?? ?abk? z kieszeni i odpowiedzia?:
- Widzisz malutka… Ja jestem informatykiem. Na co mi dziewczyna? Zreszt? co ja bym z ni? robi?? A taka gadaj?ca ?abka to fajna rzecz. Koledzy b?d? zazdro?ci?.

» wpis obejrzano 1329 razy przez 73 internautów «

Napisany w Bez kategorii | Brak komentarzy »